piątek, 8 lutego 2013

(w końcu) rysunek na 1500 wejść + bonus


Trolololo, machnęłam się na takiego bardziej anatomicznego Stasia. Całkiem nieźle, jestem po części z niego dumna, ale raczej z kolorowania niż ze szkicu :P

Obiecane bonusy to dwa kotki, które dostałam od Michiego (okonoga.blogspot.com) i Rayskiego (jedrzejrayski.blogspot.com):



A z innej beczki - robiliśmy w szkole walentynki już w tym tygodniu, gdyż zaczynamy ferie. Skrobałyśmy sobie nawzajem jakieś karteczki, i moja koleżanka ozdobiła jedną z kopert takim o to pięknym kotem:

Zdjęcie niewyraźne, niestety, światło było kiepskie. Kot zwie się Fitemón i jest karykaturą [przypadkową] kota Filemona.
Tym o to radosnym akcentem kończę na razie wpis na blogu. Ostatnie dni miałam zabiegane, ale spróbuje dzisiaj dać Kotokomiks albo Diabelskie Koty.

Edit: Jak się dorwę do walentynki którą robiłam dla koleżanki o dźwięcznym przezwisku Jude to zeskanuje wam Kapitana Żyda :D


3 komentarze:

  1. Meri, ślicznie rysujesz ;D ja nie potrafię tworzyć grafiki komputerowej ;D
    Pozdrawia Yumi z : http://yumi-bazgroly.blog.onet.pl/ ( znasz mnie )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przesadzasz...wiesz, tablecik też robi swoje, to zawsze wygodniej niż myszką :P

      Usuń
  2. Pięknie rysujesz, podziwiam Cię ;P

    OdpowiedzUsuń

Komentarze kocham niczym koty, więc postaraj się napisać coś więcej, żebym nie odpisywała tylko dziękuję ;)