Kochajmy weekend, tak szybko odchodzi, gdy się cały dzień ogląda koty.
I rysuje koty.
I nic się nie robi.
Żartuję, oczywiście, że robię różne produktywne rzeczy, dostałam zlecenie, muszę je ogarnąć, ale podczas ogarniania go odkryłam straszną prawdę o sobie:
Rysuję samoloty wyglądające jak wieloryby,
Serio, sami zobaczcie:
Ostatnio, gdy nie mam co rysować, to rysuję smutne krzesło. Biedne, smutne krzesła.
Okey, to na dzisiaj tyle, miłego weekendu!
Oooo ten komiks widziałam już na bestach :) A poza tym kolorystyka jest śliczna :3
OdpowiedzUsuńWielorybo samoloty to też fajna rzecz tylko jak do takiego wejdziesz to potem możesz już nie wyjść :D
Pozdrawiam kiciusiowo :*
Yumi
O, na bestach? Na kwejku zauważyłam, ale na besty rzadko wchodzę D:
UsuńJak spojrzałam na tej samolot w kształcie wieloryba to zaczęłam się zastanawiać jak linie lotnicze z takimi samolotami mogłyby się nazywać o__O
OdpowiedzUsuńNawet się nie zastanawiałam...jeżu, nie wiem, whafly? Airwhale?
UsuńTen mózg wygląda, jak KGK z Pory Na Przygodę. Hmm... Chyba za durzo telewizji na dziś. Za mało kotów.
OdpowiedzUsuń