wtorek, 3 lutego 2015

Kilka słów o... dobieraniu butów

#zadużełydki
#żryjwincyj
#dalejzadużełydki
Hashtag hashtag
 Siostry robią czasem porządek ze swoimi butami i zwożą mi je wpierw, żebym poprzymierzała i zadała im śmiertelny cios (moje buty przeżywają średnio na Jeżusia 2 miesiące)
Wysokie buty moją tragiczną miłością :'D

A tak z ogłoszeń:
1. Zmieniłam oprawę graficzną panelu bocznego. Jest bardziej ogarnięty niż moje życie.
2. Polecam mego Twittera, wrzucam tam rysunkowy stuff ostatnio. Dużo rysunkowego stuffu.
3. Mam ferie, więc powinnam wrzucać więcej, ale zapewne tak nie będzie :'D

Także miłego moi mili, wracam do bazgrolenia.

9 komentarzy:

  1. Dziwisz się, że nie pasują, jak zakładasz je odwrotnie? :D (wszystkie zapięcia od zewnętrznej strony, #pszypadegniesondze)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ale ja zwykle mam buty zapinane od zewnętrznej strony D:

      Usuń
    2. O, nie wiedziałam, że tak można :o
      (no ale żyję w świecie zgrabnych łydek i zawsze ładnie układających się kozaczków, także tego... pozdrawiam!)

      Usuń
    3. Nie mówię, że nie mam zgrabnych łydek :'D To są całkiem zacne łydki, tylko że nie mieszczą się w kozakach :'D

      Usuń
  2. Nie zapinają się na łydce, huh?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem skazana na niskie buty albo na brak krążenia w nogach :D


      Usuń
  3. Kiepska sprawa... :( Współczuję. Bogu dzięki nie mam z tym problemu. Moje glany są najlepszym obuwiem jakie posiadam :3
    Yumi

    OdpowiedzUsuń
  4. Boże mam identycznie ten sam problem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam wiązane aż do kolan, można luzować, ściskać, co się chce :P

    OdpowiedzUsuń

Komentarze kocham niczym koty, więc postaraj się napisać coś więcej, żebym nie odpisywała tylko dziękuję ;)