poniedziałek, 4 stycznia 2016

Poniedziałek i zima.



Kliknąć co by zobaczyć większe.
Mam lenia na tak dużym poziomie, że szkicu nie kończyłam, ale tło "transparentne" przeklejałam, bo bardziej derpnie to wygląda niż na białym.
Oby się mrozy skończyły, bo ciężko dom nagrzać i w środku też zimno :'D


13 komentarzy:

  1. Zaiste derpne tło.
    Ja się z przeziębieniem zmagam trzeci tydzień, a tu jeszcze taka pizgawica naszła. :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zima to zło. Chyba nawet większe niż koty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Och okrutny Zakładzie Miejskiej Komunikacji

    Dlaczego mój autobus
    o szóstej kropka pięć trzy
    nie przyjechał
    i
    stałam
    jak lodowy posąg
    na ulicy
    tracąca
    czucie w palcach
    minut
    dwadzieścia cztery

    Ale
    kiedy stoję
    w ciszy
    ciemności
    i słychać tylko śnieg
    roztapia się na moich włosach
    nie mam żalu
    mimo że
    odmroziłam sobie
    dłonie


    --------------
    Przepraszam za naruszanie spokoju ducha wszystkich obecnych Wikingów

    OdpowiedzUsuń
  4. A więc są miejsca, gdzie ludzie mają gorzej...

    OdpowiedzUsuń
  5. A więc są miejsca, gdzie ludzie mają gorzej...

    OdpowiedzUsuń
  6. Hello it would be nice if we follow each others and support each other. Let me know when you do and i'll return.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zima jest okropna, z tym się zgodzę :) Nienawidzę tych mrozów, a najbardziej ślizgawicy na chodnikach, nie da się bezpiecznie postawić stopy, aby być pewnym, że się nie wywinie orła :/

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy blog, aż żałuję że go dopiero odkryłem no naprawdę bardzo lubię tutaj wracać.

    OdpowiedzUsuń
  9. W swoim życiu nigdy nie lubiłem zim.Zawsze najlepsze jest bardzo gorące lato według mnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja się z przeziębieniem zmagam trzeci tydzień, a tu jeszcze taka pogoda nadeszła. Rozumiem cię jak chyba nikt. :( Zima to zło. Chyba nawet większe niż wielkie upały.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zarzuć ciepły sweterek i będzie lepiej. Do tego gorąca herbatka i po sprawie :D Osobiście lubię też dorzucić do tego dobrą książkę i ciepły kocyk. W taki sposób mogłabym przetrwać całą zimę. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, ale fakt mrozy by się mogły skończyć bo już jest masakra a to jeszcze nie jest pełna zima a już mam dosyć na prawdę tego całego mrozu i śniegu, nie lubię.

    OdpowiedzUsuń

Komentarze kocham niczym koty, więc postaraj się napisać coś więcej, żebym nie odpisywała tylko dziękuję ;)