Dzisiaj bez kotokomiksu. Nie fajnie.
Natomiast odsyłam was do mojego blogowego szkicownika:
http://rysunek-to-zlo.blogspot.com/
Jakby się komuś nudziło.
A żeby nie było bez kota, to wstawiam kota ze szkicownika:
Btw, próbuję przerzucić się z SAI'a na Photoshopa. Ciężko mi coś idzie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze kocham niczym koty, więc postaraj się napisać coś więcej, żebym nie odpisywała tylko dziękuję ;)