Żeby to jeszcze była jakaś wena. Niemoc twórcza jest okropna.
Albo inaczej - moje życie jest nudne, więc nie mam co ciekawego narysować.
Ale, żeby nie było, że bez kotów czy coś, to wstawiam o to takiego sześciennego kota, zrobionego z filcu:
Tak, chyba zostanę przy rysowaniu....
najlepsiejszy kot :)
OdpowiedzUsuńBędzie ich więcej ;3
UsuńJest fajny :)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała kotokomiks o najmłodszych, kocięcych latach Stanisława :)
Planowałam coś takiego. Wtedy nie miał jeszcze szaliczka ;3
Usuń<3 neko
OdpowiedzUsuń+ gdzie kupiła filc, bo chcę uszyć stui i nie wiem gdzie kupić ;P
Filc kupiła w alledrogo, 1zł za kartkę mniej więcej A4
UsuńFajny Filcuś x3
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: http://the-world-of-fucksucker.blogspot.com/
pzdr Pp+ \m/
obserwuję :)
Już patrzę, już patrzę ;3
Usuń