Ogólnie rzecz biorąc wzięłam ze sobą aparat i nie zrobiłam ŻADNYCH zdjęć, no poza zdjęciem Pana Pluszowego Mrówkojada.
A tak to na samym Magnificonie przerżnęłam w turnieju Magic: the Gathering, poskakałam na stepmanii i rysowałam dużo. Rysowałam na stoisku Chatolandii. Ze Ślimakiem. Dziwne rzeczy.
I nawet autograf dałam i ktoś sobie zdjęcie ze mną zrobił, więc duma x200 i miljon szczęścia.
Nie wiem, czy Ślimak wrzuci coś na Chatkę, ale ja rzucam paroma rysunkami. Grałyśmy w "narysuj kreskę i zobaczymy co z tego wyjdzie" plus bazgroliłyśmy koty, więc sporo tego.
Mangozjebowy kot mnie przeraża. Mam wrażenie, że jego wzrok pożera mą duszę.
(Liseła beztyłkowego narysował mi kiedyś Pan Mrówkojad i to jest moja wariacja na jego temat)
Tego to już wogóle nie ogarniam.
A na koniec:
Narysowałam kota-księdza.
Super. Zostawiłam zeszyt na krótką chwilę i zastałam to:
To był udany konwent.
Dla mnie też był udany. Bo mnie nie było.
OdpowiedzUsuńTak, Mrówkojadzie, wiem, hejt i nienawiść do końwentów. Może za pare lat będą lepsze ;)
UsuńLudzia od zdjęcia i autografów dalej skaczą ze szczęścia, że je mają ^^
OdpowiedzUsuńJa też dalej skaczę ze szczęścia ;^;
UsuńDla mnie jedno wielkie meh. Ale panel ślimakowy fajny.
OdpowiedzUsuńNu, panel ślimakowy był fajny. Trzeba było przyjść do nas czy coś :C
Usuńmangozjebowy kot ma klimat Furby'ego
OdpowiedzUsuńMangozjebowy kot po prostu pragnie być kochany. Ale mu nie wychodzi.
UsuńFajny styl rysowania ;3 Oby coraz więcej tych autografów trzeba było rozdawać ;p
OdpowiedzUsuńMoże dożyję takich czasów, kto wie :D
Usuńo ile się nie mylę to nawet Cake z PnP narysowałaś :D
OdpowiedzUsuńEyyup, gdyż wygrałam kubek z Adventure Time i była akuratnie na nim, więc rysowałam ją ;)
UsuńYeeey^^ Kolejna porcja rysunków! Są i koty i mruwkojady :) Wszyscy zadowoleni a ja najbardziej :3
OdpowiedzUsuńYUmi
Yeyeyeyeyey :D
UsuńMiły dawca cienkopisu pozdrawia:3. Dzięki za rysunki :P.
OdpowiedzUsuńDziękuję za świetny cienkopis ;^;
UsuńMoże się szybko zużyć, bo po części rysowałem nim to: http://mejzur.deviantart.com/#/art/The-future-liveform-453671171?hf=1
UsuńPlanuję właśnie cię podziwiać ;^;
UsuńGeneralnie to i tak daję radę z rysowaniem jedynie mózgotrzepów. Jakieś zwykłe rysunki zwyczajnie mi nie podchodzą(zawsze jakoś mnie do tego zrażało). Więc rysownik ze mnie kiepski.
UsuńI tak WOWOWOWOWOW
UsuńHaha, koty to faktycznie zło. Po wejściu na Twojego bloga byłam mile zaskoczona prostotą wystroju, ale nie tylko. Urzekły mnie obrazki, szczególnie te inspirowane (a może nie?) Adventure Time! :D Zazdroszczę talentu i umiejętności rysowania ot tak, z tyłka, za przeproszeniem. Bardzo dobry wpis, pozytywny,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Inspirowane, inspirowane, jestem wielką fanką Adventure Time ;)
UsuńJak to mawiam - nie ma czegoś takiego jak talent, to po prostu jest siedzenie i rysowanie przez dużą ilość godzin! :D