A jak ma się 38 stopni gorączki, to te koty takie dziwne trochę są.
A najgorsze jest to, że jak skończyłam pracę na tych n-warstwach, zauważyłam brakującego kota :C
Póki co dalej nic konkretnego. Bardzo was przepraszam, wykończona jestem całkiem.
Btw, na prośbę jednej z czytelniczek, w sklepie pojawi się kubek ze Stasiem z Dnia Kota. Powinien się na dniach pokazać ;)
paczam na koty bez końca *^*
OdpowiedzUsuńyumi
Ja nie moge, bo mnie ten jeden kot brakujący wkurza :C
Usuńtakie niezapełnienie jest... "hipsterskie"? :D
Usuńyumi
psychocat!
OdpowiedzUsuńDuże ilości psychocatów! :D
UsuńI nie wiem, czy liczysz koty zamiast baranków, czy może przy tej chorobie "na wzmocnienie" piłaś zupę grzybową. Moją konfuzję pogłębiają tylko te oczojebne kolory kotów @_@
OdpowiedzUsuńPrędzej to pierwsze, bo jestem na głodówce XD
UsuńA oczojebne miały być, mój drogi Dejmivie, taki zamysł~!
(Btw, muszę się z Tobą zgadać, weź mię naucz robić proste gry we flashu ;___;)
No to nie wiem, trzeba by było zgadać się na jakąś godzinę na gg :P
Usuńnie mogę się napaczeć takie to czudne <3 *-*
OdpowiedzUsuńDziękuję ;^; Taka prosta praca, a tacy szczęśliwi ludzie <3
Usuńświetny pomysł na bloga :D Koty!! *-*
OdpowiedzUsuńobserwujemy? :D jak ta kto daj znać ;)
http://fascination69.blogspot.com