Coś mnie dzisiaj choróbsko złapało, więc spałam. Długo spałam. Do 16.
I nic nie jadłam, poza herbatą. Ojejkutylewygraćnicniepójdziewboczki.
Stworzyłam w sobotę Kopiernika, czyli ciastko które zatrzymało Słońce i ruszyło Ziemię.
Co by tu jeszcze z ogłoszeń parafialnych... a, póki co ni widu ni słychu moich prelekcji na Magnificonie. Poczekamy, zobaczymy. Jak dostanę jakieś godziny to pojadę, a jak nie...to nie wiem, zobaczy się.
Wie ktoś jaki dźwięk wydaje mrówkojad?
Fajno z tym kopiernikiem xD
OdpowiedzUsuńchora Merii :<
Mrówkojad? Zapewne po oglądaniu twoich kotków wydaje dźwięk "Koty są słodkie!"
Yumi :3
Nieee, mrówkojady za słodkie uważają mrówki XD
Usuńmi się wydaje, że takie coś wydaje mrówkojad: slutttt, slutttt (zero podtekstów z angielskiego! dla mnie tak brzmi odgłos wciągania mrówek językiem!)
OdpowiedzUsuńU made my day.
Usuńmiło słyszeć... albo raczej czytać :D
UsuńPodejrzewam, że mrówkojady mogą nie wydawać słyszalnych dźwięków, inaczej ktoś dawno wpadłby na to, jak to zapisać i stworzyłby takie mrówkojadowe "muuu". Cóż.
OdpowiedzUsuń11 godzin? Nie przesadzaj, dla mnie 12 to minimum w weekendy. Wcześniej w ogóle nie ma sensu wstawać.
Kurczę, muszę "kopiernika" sprzedać w szkole, chodzę do liceum imienia Kopernika i ciagle dręczą mnie wszędzie gwiazdkami, galaktykami i prostokątną gębę Kopernika. A przecież pierniczki byłyby sto razy milsze!
U nas też jest liceum Kopernik, w Krośnie konkretniej ;)
Usuń14 godzin, 14. Rekord mój to było 17.
Nawet, gdybym miał po 14 lekcji dziennie. Nawet, gdybym nie przespał 2 dni pod rząd. Nawet, gdybym zaczął oglądać Modę na Sukces. Nawet, gdybym wziął garść tabletek nasennych... Nigdy, przenigdy nie dałbym rady spać 17 godzin. wat. Masz jakiś dziwny talent czy coś .__.
UsuńNie, chora byłam. Pamiętasz psychodeliczne koty? ;)
UsuńPSYchodeliczne koty! AAAaaaaeee... Nope.
UsuńGdyby nie mój nocny tryb życia, kładłabym się spać o 20 i codziennie spałabym po 11 godzin *-* ale tak nie robię i śpię po 4 ;___; ale odrabiam popołudniu, więc nie jest źle ;p
OdpowiedzUsuńFajny Kopiernik :3 w sumie niezłe ciacho xD
A wgl. to będziesz na Magnificonie, c'nie? Bo się zastanawiam, czy się nie wybrać czasem, a nie wiiemco bym tam tak na dobrą sprawę robiła ^.^ xD
Niestety nadal nie mam pojęcia, czy jadę na Magnificon. Może pojawię się na jeden dzień, spróbuję przynajmniej, jeśli nie dostanę się jako twórca atrakcji :C
UsuńWypraszam sobie, nie ty stworzyłaś Kopiernika tylko MY :<
OdpowiedzUsuń